Toronto Raptors mistrzami NBA

Toronto Raptors mistrzami NBA! Po zaciętej serii pokonali w sześciu meczach broniących tytułu Golden State Warriors. MVP Finałów został Kawhi Leonard.

Takiej serii jeszcze nie było

Udział Raptors w Finałach NBA był z jednej strony niespodzianką, a z drugiej zaś wielkim marzeniem większości fanów. Choć wielu pasjonatów NBA liczyło, że to jednak zespół z Milwaukee dojdzie do najwyższego szczebla walki o tytuł, nikt nie pluł sobie w brodę, kiedy to Kawhi Leonard wyprowadzał swój zespół do boju przeciwko broniącym tytułu Golden State Warriors.

Nie tylko Toronto, ale cała Kanada świętowała tę serię. Jak wiadomo Toronto Raptors po raz pierwszy zaszli tak daleko w całej historii klubu. Jeszcze nigdy wcześniej nie brali udziału w Finałach NBA.

Seria finałowa zakończona wynikiem 4-2 dla Raptors była naprawdę zacięta i nie da się ukryć, że nie można było z góry przewidzieć, która z drużyn sięgnie po tytuł.

Czy Raptors mieli łatwe zadanie?

Po stronie Warriors nie brakowało nieszczęśliwych wypadków. Kontuzjowany Kevin Durant powrócił po miesiącu przerwy, by wspomóc swój zespół w walce o trzeci tytuł z rzędu. Jednak po kilku minutach spędzonych na parkiecie w meczu numer pięć, po sytuacji jeden na jeden, upadł na ziemię i złapał się za łydkę. Diagnoza mogła być tylko jednak – zerwanie ścięgna Achillesa.

Natomiast w kolejnym, ostatnim już, meczu serii podczas lądowania po wykonanym wsadzie Klay Thompson upadł i złapał się za kolano, mając na twarzy silny grymas bólu. Obrońca wyszedł do szatni, jednak chwilę później wrócił na parkiet, by wykonań dwa rzuty osobiste. Dopiero po dwóch wykonanych próbach zszedł z boiska i już nie powrócił do gry. Jak się później okazało zerwał on więzadło krzyżowe w kolanie.

KONTUZJA KLAY’A THOMPSONA

Brak Kevina Duranta i Klay’a Thompsona postawił krzyżyk na drużynie z Oakland i otworzył Raptors autostradę po tytuł. Nie wiadomo jak potoczyłaby się cała seria, gdyby broniący tytułu mistrzowie postawiliby przeciw Raptors w pełni zdrowy skład.

Zmiana scenariusza na lato

Zarówno Kevin Durant i Klay Thompson byli głównymi kandydatami do podpisania wielomilionowych kontraktów w zbliżające się lato. Kontuzje, których doznali w tegorocznych finałach mogą nieco osłabić ich wizerunek. Nie wiadomo, które z drużyn będą chciały zainwestować w tych zawodników. Jak podał sztab medyczny drużyny, Thompson oraz Durant będą pauzować przez mniej więcej rok, zanim wrócą do pełni sił, by znów pojawić się na parkiecie.

 

Podsumowując całe Finały NBA 2019 należy pochwalić nowych mistrzów, Toronto Raptors oraz życzyć zdrowia zawodnikom drużyny z Oakland!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *