Butler blisko zostania w Filadelfii

Philadelphia 76ers chcą postawić wszystko co mają jednego ze swoich liderów jakim jest Jimmy Butler. Gracz ma szanse otrzymać tego lata maksymalny kontrakt. Nie wiadomo jednak czy faktycznie taki scenariusz wypełni się w stu procentach.

Wszystko na jedną kartę

Zespół z Filadelfii zaszedł w tym roku daleko. Finał Konferencji Wschodniej był na wyciągnięcie ręki. Zabrakło doświadczenia i chłodnej głowy wśród młodych zawodników Joela Embiida i Bena Simmonsa.

Nie dało się jednak przeoczyć, że ściągnięcie do zespołu takich zawodników jak Tobias Harris i Jimmy Butler w znacznym stopniu zniwelowało wyżej wymienione braki podczas sezonu zasadniczego oraz samej fazy playoff. To w dużej mierze właśnie dzięki osobie Jimmy’ego Butlera pokładano wiele nadziei. Został on prawdziwym liderem tej organizacji, wynosząc całą drużynę na jeszcze wyższy poziom. W barwach drużyny z Filadelfii Butler rozegrał w tym sezonie 55 meczów, notując w ich trakcie średnio 18.2 punktów, 5.3 zbiórki oraz 4 asysty. Jednak indywidualnie nie wypadł tak dobrze jak w poprzednich latach. Nie zagrał w Meczu Gwiazd. Nie został również wybrany do żadnej z trzech najlepszych piątek NBA.

Mimo wszystko Sixers są w stanie postawić wszystko na Butlera. Tego lata zawodnik zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem i z pewnością otrzyma kilka ciekawych ofert. Amerykańscy dziennikarze oraz działacze klubów NBA, które są zainteresowane osobą Butlera mówią, że jest bardzo możliwym zaoferowanie zawodnikowi maksymalnego kontraktu przez klub z Miasta Braterskiej Miłości. Jeśli taki scenariusz miałby się ziścić, Butler otrzymałby na biurku ofertę opiewającą na 190 milionów wypłacane w ciągu pięciu lat. Pod znakiem zapytania stoi piąty rok kontraktu, prawdopodobnie byłaby to tak zwana „opcja zawodnika” lub „opcja drużyny”.

Butler w LA?

Z drugiej strony wiele mówi się o przenosinach Butlera do Los Angeles, gdzie zawodnik miałby dołączyć do LeBrona Jamesa i jego Lakers. Źródła donoszą, że Butler od dłuższego czasu jest rekrutowany przez „Króla”.

Lakers tego lata będą mieli wystarczająco dużo miejsca w budżecie, by podpisać dwa duże nazwiska maksymalnym kontrakcie lub jednego zawodnikach na zasadach umowy super-max.

ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁ PIERWSZY MECZ BUTLERA W FILADELFII

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *